Relacja: Barbara Nowak, moderator DKK w Stalowej Woli
Spotkanie autorskie z Anną Janko - Moje powieści są fabułami, refleksjami tzw. „życiowej mądrości”
Anna Janko - poetka, pisarka, felietonistka, autorka m.in.: „Małej zagłady”, „Dziewczyny z zapałkami” i kilku tomików wierszy, gościła w środę 10 maja w Filii Nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Stalowej Woli. Spotkanie odbyło się w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dorosłych.
Podczas spotkania autorka opowiedziała o początkach swojej twórczości. „Pisanie wierszy ze względu na to, że rodzice byli poetami, było sposobem bycia zupełnie naturalnym. Mieszkałam w domu, w którym nie trzeba było malować ścian, wszędzie stare książki i to było moje naturalne środowisko. W moim przypadku było oczywiste, że ten rodzaj sztuki będę uprawiać, będę pisać wiersze. Czy chciałam, czy nie, w ten sposób uczyłam się wyrażać emocje” – tak określiła swoje pierwsze kroki na polu literatury Anna Janko.
W kolejnej części spotkania Anna Janko odpowiadała na pytania dotyczące jej książek napisanych prozą, m.in.wokół książki
„Mała zagłada”.
- „Moja mama od początku opowiadała tą historię. To był jej sposób na pomoc samej sobie. „Mała zagłada” jest czymś w rodzaju testamentu. Zamknięcia tej historii. „Jeździłam, zbierałam materiały, nagrywałam, czytałam ogromnej ilości relacje, oglądałam dokumentalne filmy, przeglądałam zdjęcia. „Mała zagłada” nie jest historią jednego dnia, nie jest historią jednej wioski. Jest to książka o wojnie w ogóle, o tym, co zrobiła ludności i dlatego jest takim zjawiskiem co nigdy nie znika. Wojna trwa na świecie bezustannie, gdzieś zawsze toczą się jakieś wojny. W mojej książce piszę tak:
Wojna nie umiera nigdy. Tylko zmienia mundury. Ma sesje wyjazdowe do innych krajów. Ma dni, kiedy odsypia wielki morderczy wysiłek, a wtedy pracują jej cisi pielęgniarze. Obmyślają taki pokój, jaki byłby dla niej najlepszy, i polerują narzędzia". Na koniec dodała jeszcze –
„Filozofia wojny jest treścią tej książki. Rozważania moralne o dobru i złu, dlaczego człowiek jest agresywny i czy człowiek rodzi się dobry czy rodzi się zły?”