Spotkanie autorskie z Barbarą Gawryluk w Bibliotece nr 22 w Warszawie w Dzielnicy Włochy 21.06.2016 Relacja: Iwona Wójciuk
7 czerwca 2016r. gościem Biblioteki dla Dzieci i Młodzieży nr 22 w Dzielnicy Włochy m. st. Warszawy była Barbara Gawryluk, pisarka, tłumaczka, dziennikarka radiowa, autorka wielu książek dla dzieci i młodzieży. W spotkaniu uczestniczyło 56 osób. Na początku autorka powiedziała kilka słów o sobie. Od dziecka związana jest z Krakowem, tam się urodziła i mieszka. Ukończyła filologię szwedzką na Uniwersytecie Jagiellońskim i od lat pracuje jako tłumacz, głównie tłumaczy książki dziecięce szwedzkich autorów. Na co dzień jest dziennikarką w radiu Kraków, gdzie prowadzi audycję „Alfabet”, program literacki skierowany do dzieci i młodzieży. Jeździ również w teren i przeprowadza wywiady, zabrała do nas na spotkanie swój dziennikarski sprzęt, mikrofon i magnetofon, bo jak powiedziała dziennikarz musi być gotowy w każdej chwili na ciekawy temat. Od ponad dziesięciu lat zaczęła się jej przygoda z pisaniem książek dla dzieci i młodzieży. Skąd czerpie pomysły? Przyznała się nam, że nie potrafi zmyślać, dlatego wszystkie jej książki opierają się na prawdziwych historiach, które faktycznie miały miejsce. Tak jak ta, „Dżok: legenda o psiej wierności”, to autentyczna historia psa, mieszkającego przez dwa lata na jednym z krakowskich rond i wiernie czekającego na pana, który w tym miejscu zmarł. Pisarka spisała i upowszechniła też inną psią historię, psa Baltica, który płynął Wisłą na kawałku kry i jego wybawcy oficera marynarki Adama Buczyńskiego. „Mali bohaterowie” to z kolei niezwykła książka prezentująca sylwetki dzieciaków, narażających się i niosących pomoc w sytuacjach zagrożenia. Pani Barbara zapytana o swoją ulubioną książkę z dzieciństwa, bez wahania odpowiedziała „Dzieci z Bullerbyn” i to właśnie ona natchnęła ją do napisania powieści „Moje Bullerbyn”. Opowiadającej o losach nastoletniej Natalki, która pewnego dnia musi wraz z rodzicami opuścić Kraków i przenieść się na stałe do Szwecji. Jako pierwsi mieliśmy okazję posłuchać fragmentów książki „Teraz tu jest nasz dom”, która dopiero w najbliższym czasie ukaże się na księgarskich półkach. To autentyczna historia rodziny, która w obliczu wojny na Ukrainie, opuściła rodzinny Doniec i osiedliła się w Polsce. Na koniec autorka zgodnie ze złożoną obietnicą udzieliła na krótkiej lekcji języka szwedzkiego. Każdy uczestnik na pamiątkę spotkania otrzymał karteczkę z podpisem pisarki.
|