Spotkanie autorskie z Wojciechem Widłakiem w Bibliotece w Rajbrocie 27.05.2016 Relacja: Katarzyna Matras
Oto Pan Kuleczka, czyli......o spotkaniu z Panem Wojciechem Widłakiem w Rajbrocie
9 maja 2016 r. Biblioteka Publiczna w Rajbrocie zorganizowała spotkanie z Wojciechem Widłakiem, autorem książek dla dzieci. Na poranne spotkanie zostały zaproszone przedszkolaki z Przedszkola Samorządowego w Rajbrocie wraz z Rodzicami. Pan Wojciech Widłak jest autorem popularnych książek o przygodach Wesołego Ryjka oraz serii, w której głównym bohaterem jest Pan Kuleczka. Najnowsza książka o przygodach tego przesympatycznego pana i jego zwierzaków pt. „Pan Kuleczka. Marzenia” ukazała się miesiąc temu. Pisarz opowiedział dzieciom o Panu Kuleczce i jego przyjaciołach czyli o Kaczce Katastrofie, Psie Pypciu i musze Bzyk-Bzyk. Kaczka jest rozbrykana i niecierpliwa. Jej przeciwieństwem jest powolny pies, którego trudno wytrącić z równowagi. Małomówna mucha Bzyk-Bzyk cały czas brzęczy i od czasu do czasu powie tylko „nie!”. Każde z podopiecznych pana Kuleczki znacząco różni się od siebie, ale jest równie mocno kochane przez niego, niezależnie od swoich wad. Wszystkie ilustracje do „Pana Kuleczki” wykonała Elżbieta Wasiuczyńska, o której autor mile wspominał podczas spotkania. Wojciech Widłak przywiózł ze sobą wiele rekwizytów, które bardzo zainteresowały dzieci. Jednymi z nich były małe pacynki, które przedstawiały Kaczkę Katastrofę, Psa Pypcia i Muchę Bzyk-Bzyk. Kiedy autor czytał opowiadania z książek o Panu Kuleczce, dzieci mogły wcielić się w bohaterów. Pisarz przedstawił dzieciom Wesołego Ryjka, którego również przywiózł ze sobą. Okazało się, że niektóre dzieci doskonale znały Ryjka i jego przygody. Podczas kolejnej części spotkania autor zapytał przedszkolaków, co jest potrzebne, aby powstała książka? Padały różnorakie odpowiedzi – wyobraźnia, pomysł, inspiracje, pióro, ręka, człowiek, kartka. Okazało się jednak, że najważniejszy jest człowiek, który „łapie pomysły”, które są zalążkiem książki. Nasz gość pokazał dzieciom, jak działa wyobraźnia. Poprosił kilku uczniów, aby wylosowali tajemnicze przedmioty z worka z pomysłami. Miały użyć wyobraźni, by nadać nowy sens przedmiotom. Jak się okazało, wyobraźnia dzieci nie miała granic. Zwykłe okulary przeciwsłoneczne dla niektórych były basenem, ósemką, samolotem, kokardą, motylem, a nawet huśtawką czy szafą. Podczas spotkania dzieci miały okazję zrobić pamiątkowe zdjęcia z gościem, zakupić książki autora i zdobyć autograf.
Serdecznie dziękujemy Panu Wojciechowi Widłakowi za przybycie do Rajbrotu, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem i niezmiernie się cieszymy, że mogliśmy gościć tak wspaniałego gościa w naszych malowniczych stronach.
|