Pisanie bierze się z obrazów… Andrzej Stasiuk w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej 14.04.2015 Pytany czym dla niego jest Wschód, zwłaszcza w kontekście jego najnowszej książki mówił: to coś dla mnie ważnego, ja się wybieram na Wschód, żeby on mnie nie zaskoczył (…). W tej książce jest wiele obrazów, ale nie ma wniosków, ta książka zaczyna się łemkowszczyzną i kończy się łemkowszczyzną. Ale „Wschód” to także podróż do obrazów z dzieciństwa spędzanego u dziadków na Podlasiu, które z sentymentem wspominał na spotkaniu. Po spotkaniu z Andrzejem Stasiukiem w KBP – choć było trzecim w ciągu ostatnich dziecięciu lat (wcześniej pisarz gościł w Krośnieńskiej Książnicy w 2005 i 2008 roku) – wydaje się, że czytelnicy już czekają na następne. A miłośników jego prozy można znaleźć w każdym pokoleniu – od młodzieży po seniorów, co było widać wśród zgromadzonej publiczności.
Spotkanie zostało zorganizowane w ramach projektu „Sposób na czytanie”, przy wsparciu finansowym Miasta Krosna.
Relacja: Monika Machowicz
|