|
Marianna Oklejak
Rysuję, bo... wtedy mogę być sobą.
Gdybym nie rysowała, to... miałabym chyba nudne życie.
Natchnienie przychodzi, gdy... o nie, nie pozwalam mu na wymówki!
Boję się, że... kiedyś pospalam sobie wszystkie garnki, jeśli nie oduczę się wreszcie rysować w trakcie gotowania.
Nadzieję czerpię z... tego, że co roku są kasztany i deszcze wiosną i śmieszne szpaki.
Rozmowa to... konieczne pożywienie, szukanie skarbów.
Fot. Magdalena Rysińska
| |
|
| Copyright: Agencja Autorska Autograf |